Witajcie!!! To znowu ja wasza bohaterka Opowiem WAM co mi si� ostatnio przydarzy�o Wszyscy znaj� poj�cie, co to znaczy, jak cz�owieka suszy! Nabiega�am si� ostatnio sporo po tych zwariowanych wertepach - my�l� �e wiecie troch� na ten temat :o) nie jeden z was zniszczy� klawisze od klawiatury pomagaj�c mi. Wracajmy wi�c do tematu.

=*=

 

Postanowi�am napi� si� czego� orze�wiaj�cego, a tu jak na z�o�� nie ma ni� pod r�k�. Zapasy prowiantu z plecaka dawno si� ju� wyko�czy�y, a tu chce si� pi�, jak cholera!!! Postanowi�am odwiedzi� piwniczk� mojego starego kumpla Faraona. Z mojej mapki turystycznej wynika�o �e p�eczka z napojami powinna znajdowa� si� gdzie� tutaj. Tak si� zaj�am studiowaniem mapy �e niewiele brakowa�o, co by mi te klamoty zwali�y si� na g�ow�....

=*=

 

Ufff - ledwo usz�am z �yciem. Postanowi�am nie da� za wygran� i uda� si� dalej g�r�. W sumie to d�u�sza droga, lecz trza dba� o w�asne zdr�wko. Do celu by�o ju� nie daleko, lecz pragnienie nie dawa�o mi spokoju. Jaka� nieodparta, pod�wiadoma my�l ci�gle nie dawa�a mi spokoju - (konia, za szklank� lemoniady, Ohhh)

=*=

 

No i sami widzicie!!! Czy mo�na dok�dkolwiek dotrze� spokojnie, bez niespodzianek? Zn�w te cholerne kundle Faraona. Tym razem im chyba nie daruj�, nie sko�czy si� na kilku kopniakach. Powoli wzbiera�a we mnie z�o�� i napi�cie. Odruchowo pomaca�am si� po kaburach z pistoletami. Czy oby tylko nabite?

=*=

 

Bestie by�y coraz bli�ej. Nie zosta�o mi zbyt wiele czasu do namys�u. Prze�kn�am zasychaj�c� w gardle �lin�, lecz zawaha�am si� przez moment - przypominaj�c sobie moje cz�onkostwo w stowarzyszeniu ochrony nad zwierz�tami

=*=

 

Jak by nie patrze�, to przecie� takie sympatyczne pieseczki - (wystarczy spojrze� na ich mordki). No nie? ;o) mo�e by tak przygarn�� sobie jednego na domow� przytulank�? W sumie ma si� t� s�abo�� do zwierz�t...

=*=

 

A ku, ku - ch�opaczki, - chod�cie do mnie, - tu jestem, - buziaczek, - dylu, dylu na badylu....

=*=

 

Musia�am szybko podj�� decyzj�. Z pragnienia wszystko miesza�o mi si� w g�owie. Czy �ycie musi by� zawsze takie skomplikowane? Przez zaci�ni�te z�by wydosta� si� z moich ust z�owrogi warkot. Poma�u zaczyna�am mie� wszystkiego dosy�! Bo tak naprawd� to kto tu rz�dzi ???

=*=

 

Chwila wahania nie trwa�a d�ugo. W�asny ty�ek wa�niejszy! Nie lubi� jak jest gryziony! Wprawnym ruchem wyszarpn�am pistolet z kabury, jednocze�nie przy�wiecaj�c sobie flar�. Nie zosta�o zbyt wiele czasu do namys�u. Celuj�c, b�yskawicznie poci�gn�am za spust. Pad� strza�. Czaszka pierwszego kundla rozsypa�a si� jak mak�wka a resztki m�zgu zachlapa�y kamienn� pod�og�. Pozosta�a ho�ota uciek�a w pop�ochu g�o�no skowycz�c. Mo�na by�o spokojnie kontynuowa� dalej moje poszukiwania. Pod�wiadomie co� mi m�wi�o �e jestem blisko celu...

=*=

 

Oooo moja intuicjo!!! Jest nareszcie ta upragniona oaza!!! Moim oczom ukaza� si� widok upragnionego napitku. B�d� musia�a pomy�le� o powi�kszeniu plecaka do nast�pnej wyprawy, co by mi wi�cej takie przygody nie przytrafia�y si�. Niema to jak orze�wiaj�cy napitek pod r�k� - nawet kosztem zapas�w amunicji. Dumna ze swojego odkrycia postanowi�am przyst�pi� do czynu. Przejmuj�co dotkliwe pragnienie nie dawa�o mi spokoju a �lina zasch�a w gardle. Dr��c� r�k� si�gn�am po pierwsz� butelk� z brzegu. i ???

=*=

 

Ooooo BOGOWIE, JAKA ROZKOSZ !!! Nie mo�na tej radochy przyr�wna� do niczego innego. Zimny orze�wiaj�cy p�yn pop�yn�� przez zaschni�te gard�o, a przyjemny dreszcz rozkoszy rozp�yn�� si� po ca�ym ciele. Duszkiem opchn�am wszystkie pi�� butelek nie zostawiaj�c nic dla gospodarza tego obiektu.

=*=

 

Obcieraj�c z satysfakcj� usta pomy�la�am. Teraz ju� mo�na ze stoickim spokojem dalej kontynuowa� moj� dalsz� w�dr�wk� Tylko co zrobi� z pustymi butelkami? Skupu nie widzia�am w pobli�u? Ale niech si� martwi o to kto inny.

=*=

 

Ooopsss? Chyba nie t�dy droga. Szkoda by by�o straci� �ycie na pocz�tku nowej przygody. Przez te zaspakajanie pragnienia cz�owiek do reszty straci� spostrzegawczo�� i ori�tacj�.

=*=

 

Nie�le bym si� w�adowa�a. A spadochronu nie wzi�am! Trzeba b�dzie dosta� si� jako� na du�? ALE ZARAZ, ZARAZ, - CHWILECZK� - nie mog� na razie zdradzi� WAM co b�dzie dalej? Stracili by�cie ca�� przyjemno�� oczekiwania na dalsze przygody! ;o) che... che... che...

=*=

 

To by by�o narazie tyle z tej przygody !!! Do zobaczenia w dalszym ci�gu. My�l� �e b�dzie nie mniej frapuj�ca. Wielkie dla was BUZIACZKI, dziewczyny i ch�opaczki.... PA !!! NA ZRAZIE !!! Lara Croft.....

=*=

c.d.n..... ?


Designed by Chris45

 stat4u